Posts by Propelerek

    Ojojoj... Mam nadzieję tylko, że to - na co czekam od roku... zostanie "wynagrodzone/zrekompesowane" w adekwatny do 10-rocznicy sposób.


    Jednak... echhhh...

    Znowu: ech...

    ..i "a nich to...".


    PS


    Czyżby, kolejne posunięcia nastawione na akt miłosierdzia, by tym co odeszli, po prostu nie było żal?

    Z tych lepszych (dla mnie): perfumy, potężny wzrostu zwierzaka, mix szczęścia drużyny, z tych gorszych - nawet nie pamiętam, ale chyba maluśka doświadczenia i coś tam jeszcze... a.. standard agregator jeszcze był. Co zastanawiajace... ciekawe, czy to tak 'losowo' się poukładało - ale im starsze konto, tym słabszy bonusik. Bo po co mi agregator na koncie, które mam tak z pół roku (przestałem się mieścić z itemkami których używam)... na innym koncie bym się ucieszył, ale - może jeszcze się kiedyś przyda. Perfumy spadły na najmłodsze konto (ze dwa miesiące?), gdzie nie mam w ogóle żadnego peta. Czyli norma... bonus motywacyjny a nie lojalnościowy (niestety). Jednak, jak mnie uczono (i sam też uczyłem)... darowanemu koniowi... zatem cieszę się że w ogóle leci cosik, bo kiedyś przecież przez długi czas nie było w ogóle żadnego bonusu "lojalnościowego".


    PS -> Razz


    Żeby Ci nie było smutno i stronniczo - podpowiadam, że Babcia (a pochodziła z Polski na terenach obecnej Ukrainy), uczyła mnie też :

    " [ Abdarił djed pana starimi gatjami ] "

    :):):)


    PPS


    a i mamy też takie 'nasze', fajne... że szklanka wypełniona w połowie, może być zawsze: do połowy pusta, lub pełna.

    Jeśli odbierałeś tuż po północy, możesz tego nie zauważyć. Ja odbierałem bladym świtem i mi licznik wskoczył od razu w taki sposób, jakby się miał znowu o północy zresetować. Mam nadzieję, że to tak pozostanie, a nie tylko podziała na czas tego bonusowego bonusu lojalnosciowego.


    PS


    Żeby jeszcze pety się resetowały o 6 jak większość rzeczy (teraz się resetują o 7), byłoby mniej komplikacji z tym, co się robi czasem przed pracą/szkołą czy innymi porannymi obowiazkami... Ta godzinka różnicy robi spore utrudnienia (choć jest to nieporównywalne utrudnienie w stosunku do tego, jak się przedtem resetował bonus lojalnościowy - tamto było wyjątkowym przegięciem; czasem brakowało paru minut (z to z powodu jakiegoś laga, czy crasha) a konsekwencją była zwykle wielogodzinna zwłoka).

    Pamiętam, jak pierwszy raz w życiu spotkałem salamandrę. Miałem tak z 15-16 lat i samotnie w weekend zdobywałem kolejne beskidzkie pagórki. Poranek jakiś, albo wieczór - już dokładnie nie pamiętam, ale na drodze górskiej, w lesie na szlaku, napotkałem to cudo - dumnie i powoli przecinające ścieżynkę, po której kroczyłem. Była taka śliczna, że po prostu oniemiałem, tym bardziej, że nie miałem pojęcia o tym, że takie cosik można w Polsce na dziko spotkać a nawet - jak się nazywa. Oczywiście - pewnie gdybym nie był sam, przytuliłbym tą gadzinkę na chwilę, ale rozsądek mi podpowiadał, że jeśli mnie to coś dziabnie, (a nie wiedziałem jak bardzo jadowite może być) - na tym rzadko uczęszczanym szlaku, mam niewielką szansę na jakąkolwiek pomoc... Ale wyoglądaliśmy się wzajemnie i każde z nas poszło sobie dalej w tą "swoją" ulubioną stronę.

    Wspomnienie jednak pozostało. I to w dodatku jedyna salamandra, jaką na dziko spotkałem w swym życiu. W dodatku tête-à-tête.

    Piękny wybór nicka.


    Spóźnione przywitanie, bo rzadko zaglądam do "Community Area", ale serdeczne dzień/dobry/wieczór ;)


    Szpinakożerca (jak Ty)... i nie tylko to.


    PS...

    Jak lubisz/słuchasz różnorodnej muzyki (jak ja)... może nie pomijasz alternatywy, a dam sobie rękę uciąć (w grze oczywiście), że po raz pierwszy usłyszysz zarówno kawałek, jak i o tym, że taki zespół w ogóle istnieje - choć dla miłośników sceny alternatywnej to klasyka i podstawa.


    Ale z dedykacją.. specjalnie dla Ciebie:


    Einstürzende Neubauten - Salamandrina


    ... i przepraszam, że Ci się po tym stanie song-loop w głowie na długi bardzo czas, w dodatku - najprawdopodobniej z echem powracania co jakiś czas... być może nawet do końca życia ;)


    I niech to będzie prezent dla Ciebie ode mnie, z okazji 10-lecia RoM'ka.


    Niezamaco.

    No nie mam pojęcia, kiedy zakładałem konto... ale pamiętam, że grałem sobie w jakiegoś FLYFF'a (fajne było, bo mogło się latać na desce ponad krainą)... a tu pojawił się ROM :):):)

    Wciągnął mnie bardziej niż FLYFF (Fly for Fun). No pewnie, że były wtedy jakieś równoległe projekty (grałem też wtedy intensywnie w np. Requiem Bloodymares), ale RoM'ek wtedy bił wszystko F2P na głowę... Szkoda mi tylko, że to teraz zupełnie P2W; ale i tak ma nadal swoje zalety (nie tylko te sentymentalne). 10 lat to super :):):) GRATULACJE dla twórców i tych, którzy dbali oto, by ten tytuł nie zniknął (to przecież nie tylko pracownicy, ale i również cała społeczność tegoż tytułu).

    Zeno... ja to jeszcze takie 'wapno', że mIRC i ICQ mi nieobce, a przygody z informatyką zaczynałem od ZX80 (tak, tak... ZX80, nie ZX81 ani Spectrum - to było dla mnie o wiele później), ale fajnie się czuję jak coś informatycznego przetrwa dłużej niż 10 lat (bo to wyczyn) i ROM'ek do tego należy. Bardzo mi miło, że mogę być uczestnikiem takiej informatycznej 'przygody' i... wyczynu.

    Może za rok cosik fajnego doświadczymy jako polska społeczność :):):)


    Ale fakt... ten secik "Legendarny", to chyba tylko dla tych, co się jeszcze bawili międzynarodowo... Czy to aż tak wielka strata? Zeno... Dla Ciebie specjalnie... jeśli nie masz aż tak długo konta, a spadną mi dwa (nie pamiętam kiedy zdecydowałem się założyć drugie konto, by móc z dzieciakami grać) - sprawię Ci tą radochę ;)

    Z okazji Dnia Osłody Tegoż Świata,

    całej zagranej, zabawionej czy zapracowanej Płci Wyjątkowo Pięknej,

    życzę Miłości, Radości, Piękności...

    I frajdy, nie tylko z ubicia Talina Ości ;)


    Dziękuję, że Jesteście.


    Facet ;)

    No tak... posprawdzałem, że też mam podobnie do Jamoto, ale faktycznie - zawsze ktoś będzie tak miał. Pozostaje mieć nadzieję, że przez te parę dni promocji/rekompensaty poleci cosik lepszego niż dual function czy kupon misji dziennych :)


    PS


    No jednak źle policzyłem i posprawdzałem (starość nie radość ;) ) i spadł mi jeszcze na koniec Tytan do Ekwi.., Współczuję Jamoto, może coś fajniejszego Ci poleci z nowego bonusu, bo mi na tym obecnym, ostatnio od długiego czasu na miesięcznych czy tygodniowych - leciały jakieś same śmieciory (pewnie z powodu mojego focha na doładowywanie konta :P ).

    Podnosiłem tym laskę dwuręczną i jestem tego pewien.

    Czyżby coś się na przestrzeni ostatniego roku tak pozmieniało, że to już jest niemożliwe?


    Od rana bezskutecznie usiłuję to zrobić na wszystkich możliwych klasach magicznych.


    To oczywiście biała, nieprzypisana laska na poziom 0...


    Jakiś czas temu, usiłowałem to zrobić na takiej samej z 54 lv i również bezskuteczne (rok temu to uczyniłem).


    Popełniam jakiś błąd, czy ktoś tu cosik co cichutku namieszał?


    PS


    No jeden zasadniczy błąd popełniam. Znalazłem swoje notatki sprzed paru lat i też nie mogłem użyć tego zwoju na dwuręcznej lasce. Rok temu musiałem podnieść pewnie na kamyczkach, tylko tego już nie pamiętam. Jednak rok temu dało się jeszcze kupić rozsądnie za rubiny perfekcyjny na niski poziom broni...


    Coraz gorzej z tą moją pamięcią... echhh

    Siedzę z sentymentu w gildii, w której jestem sam. Postaci, które były jej liderami, jak sadzę już po prostu nie istnieją. Ani rozwinąć, ani doładować (bo to bez sensu)... Znacie jakiś sposób na przeniesienie uprawnień nieistniejącego lidera na postać z gildii? Powinno się to odbywać z automatu po usunięciu konta, a sadzę, że tak się nie stało. Mam sporo materiałów do doładowania gildii (których nikt ode mnie nie chce).

    Viera... wróć!


    Jak śpiewa jedna taka Katarzyna sarkastycznie bardzo" Ja pass, ja pass...", to takie normalne zjawisko.


    Z czasem każda pasja przekształca się w "ja pass".


    Odpoczynek pewnie dobrze Ci zrobi, ale wróć. Kiedyś tam, może...


    Ja się na pewno ucieszę (no chyba że też będę w fazie "ja pass").


    :):):)

    ... ojoj ...


    Poza tym, że faktycznie bardzo rzadko leciało na nim cosik intratnego, po tych wszystkich zmianach, tu znowu mam obawy, że wykosi to następnych 'koksów'...


    Oj ROM'kowie, ROM'kowie...


    Fakt eventu urodzinowego (gdzie wszyscy są 'nauczeni' skupienia swojej uwagi na tym, co fajne), to również sposobność do 'przemycenia' jakiejś kolejnej niekorzystnej zmiany.


    Czemuż-to porobiliście z tą grą takie rzeczy, że w każdej zapowiadanej zmianie, zaczynam dostrzegać obawę o kolejne psucie gry... Sadzę i widzę powyżej, że nie tylko u mnie takie obawy.

    Szanowni Managerowie, Administratorzy, Moderatorzy, GM'owie...

    10 lat to święto. Kawał czasu jak na grę.

    Zważywszy, że jestem w ROM'ku jeszcze od bety (mam dwucyfrowe numerki domków na wielu postaciach - nawet na tym Europejskim serwerze)... dla mnie to szmat czasu.

    10 lat temu, to jeszcze z dzieciakami grywałem... teraz już mają "lepsze" zajęcia.

    Dla mnie to święto. Te poprzednie, to raczej atrakcje (zawsze bardzo lubiłem te wydarzenia - od kiedy mi pospadały pierwsze żabki...). Event ze skrzyniami to pomysł w dechę. Zawsze na niego czekam i pozwala mi zasilić postaci w potrzebne itemki na caluśki rok...


    Nie wiem - jakie tam plany "odgórne", jednak ja tam sadzę, że macie powód (my też), by świętować przetrwanie tego tytułu przez tak długi okres.

    Wiem, bywały te lepsze czasy, i te gorsze... przetrwanie to jednak coś, co mamy "we krwi", zatem fakt ziszczenia 10-letniego okresu pracy i zabawy dla bardzo wielu - to niewątpliwy sukces.


    Bez względu na to, co tam się tym razem 'zaeventuje' - czy będzie to jakieś specjalne dekadowe wydanie, czy też z powodu ogólnych, niekorzystnych "klimatów" - jak co roku "odgrzewany kotlet" - dziękuje za ten cały wspólny czas.


    Jedno co wyjątkowo mocno pamiętam - zawsze gdy wracałem po przerwach do ROM'ka - miałem z tego przeogromną frajdę.


    Półtora roku temu, gdy wróciłem po dłuższej przerwie (ot po prostu zajrzałem, by nie potracić kont i postaci), zachęcił mnie do pozostania w grze i doładowywania kont fakt - ekonomicznego poukładania IS'u w sposób, który pozwalał mi na dalszy rozwój postaci w rozsądny sposób. Po wakacjach, zapadły decyzje, za które pewnie (Ja) bym pozwalniał odpowiedzialnych za nie. Tylu lojalnych i wspaniałych graczy odeszło... sadzę, że nie tylko z Nawii...


    Mam nadzieję, że ku lepszemu podziałacie...


    Nie życzę kolejnych 10 lat, bo to pewnie niemożliwe, jednak z całego serca - życzę tych rozsądnych decyzji "z samej góry" przez kolejne lata...


    A eventy dekadowe - jakie będą, takie będą... byle były, bo jest powód. Ogromny powód.

    Skoro zapowiadają "sianie rubinów" przez krótki czas... to i pewnie masakra w rubinach się szykuje. Bo... kiedy ostatnio była jakaś zmiana w IS na lepsze? Na inne, tak - ale na lepsze???


    Łaaaaaaa....


    Trzeba szybko wydać co tam jeszcze zostało i ma jakiś sens...


    łomatko....


    echhh...