Posts by trainer

    Czyli zrezygnowałeś, bo trzeba było grać p/r, żeby czyścić k/m, ale nie masz nic przeciwko fcapowi, któremu przeciwdziałać można tylko na p/r?

    Bo od zawsze broniło się i atakowało wież jako, iż są to podstawowe cele wojenne. Każdy biegł na środek w celu przejęcia wieży, każdy był przygotowany na uderzenie grupy stojąc przy wieży z powodu strażników pomagających w walce. Ustawienie konkretnych klas to pikuś na dany i kluczowy moment jakim jest koniec wojny w przeciwieństwie do dyscypliny i kmów grających przez całą wojnę i wymuszających na przeciwników pewne nowe zmiany niekoniecznie dla nich dogodne.
    Dodatkowo zmiany te mogły osłabić ich pierwotne cele, typu ktoś zrobił ekwipunek pod leczenie i życie, idzie w kapłana rycerza, by mieć trochę przeżywalności, poza tym lubi to połączenie, a tymczasem musi iść na kapłana łotra z czystką, przez co musi zmienić swój styl gry, eq itp.

    Magiczna klasa jaka spotka się z tym połączeniem musi ją omijać, nawet jak taki k/m go bije, co mija się w ogóle z pvp, są niewrażliwości na kilka s, ale dyscyplina jest praktycznie spamowalna z długim czasem trwania

    Mówi to ktoś kto sam w niektórych sytuacjach nie był w stanie przerwać łotrowi przejmującemu w niewidce xDDDDD


    I ciągłe mówienie, jak to inni nie umieją grać, a ty potrafisz. Skoro jesteś taki super, to czekam z niecierpliwością aż nie będzie się dało przejmować wież na bańce i zobaczymy ile jesteś wart :)

    O czym bredzisz, gościu? Piszesz tak jakbym był aktywnym graczem, a już dawno zrezygnowałem przez K/My, które nie można bić i trzeba albo koło nich przebiegać albo olewać, co jest czystą kpiną dla każdej magicznej klasy. Ludzie nie mogą grać, czym im się podoba, bo muszą przeciwdziałać ich dyscyplinie czyli idą na czystki stając się kapłanem bez obrony, łatwym celem dla innych, w dużej mierze przychodzą ginąc, bo nie ustoją mocniejszego dpsu, ale grają tym, by czyścić k/mów. Mogą iść w inne subklasy, kto jednak będzie czyścił?
    Gra to rozrywka i powinno bawić się czym się żywnie podoba, a nie zmieniać klasy i iść na coś innego ponieważ taka jest jedyna kontra na te dyscypliny...

    Alty i część tych buffków też powinna zostać usuniętą w zamian na inną mechanikę.

    Nie, lepiej gadać o czymś co można łatwo kontrować, bo od zawsze każdy bronił swojej wieży przed wszystkim

    Czytam to i koniec końców śmiać się chce, że jedyne co potrafisz napisać to "chyba ty" w wersji rozbudowanej mówiąc o moich żalach. A to nowe konto? Nie udzielam się na forach i nie jestem aktywny właśnie z takich powodów o których poniżej.

    Żałosne jest czytanie płaczu dzieci na ogół nic nie wnoszących, bo coś "rujnuje" grę zdaniem niezbyt bystrych graczy i zróbcie coś z tym. Tymczasem część wypowiadających się osób chętnie korzysta Z TYCH SAMYCH porządnie wypunktowanych błędów czy niedociągnięć tłumacząc między sobą, że to jedyne wyjście, bo nikt nie naprawi, bo przeciwnicy używają, bo nie chcą przegrać bla bla bla.
    Nie interesuje mnie już ROM ponieważ wymaga masy zmian, mnóstwo sugestii łatwo nasunie się na kompletne poprawki zmieniające oblicze wojny, ale wraz z tym chodzi oto, aby była to dobra zbilansowana rozrywka i nie napisałem nic przeciw tym sugestiom, a jedynie wspomniałem, że temu można łatwo przeciwdziałać i są inne bardziej ważniejsze kwestie do naprawy, a nie wasz problem, z którym nie potraficie sobie poradzić.

    Co widzę od dłuższego czasu? Żal i ból z POWODU jednej rzeczy. Nie ma innych równie psujących rozgrywkę elementów, ciągle to samo <edit> o te same rzeczy, bo jakaś tam gildia nie ma refleksu na reakcję, oprócz tego nie ma innych konkretnych sugestii na zmiany.
    Część z was pisze to co wam aktualnie nie pasuje i czemu nawet nie potraficie przeciwdziałać. Reszta problemów? Pasuje, raz się napisze i zgłosi i tyle. Jednak jeśli zacznie to wyjątkowo przeszkadzać choćby w wygranej to po raz kolejny zacznie się spam i prucie na forum.

    Takie dziecinne zachowanie i objawiające się pseudo wątki skutecznie wykluczają mnie i zniechecają do posiadania tu konta, koniec końców ktoś musiał wam to napisać, wątpie jednak by ktokolwiek zrozumiał przekaz i z pewnością dalej będzie się to kręcić.

    Daruj sobie też bzdury o tym, że bronie czegoś, jeśli nie masz nawet żadnych podstaw. Na aktualną chwilę wyśmiewam bzdurność i bezzasadność tego, że to nie jest możliwe i tego jak to jesteście poszkodowani z powyższego problemu. Nie od dziś to jest używane i nie było problemu z czyszczeniem takich.
    Szansa na powodzenie jest duża i tym bardziej nie losowa, jednak jak wspomniałem, nie potrafisz wcisnąć jednego przycisku o danym czasie to trudno. Baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, bo nie dość, że reakcja może być krótsza niż 1s, to nie idzie zniknąć szybciej , jako że taki łotr używa pewnie więcej niż 1 umięjętności/potki, na co są kolejne przestoje w czasie i nie przyśpieszysz użycia choćby dwóch umiejętności, to jest gra i nie ma czegoś takiego jak "im szybciej wciśniej tym więcej razy uderzysz" i są właśnie przerwy.


    Zanim zaczniesz dawać innym rady, sam się do nich zastosuj.


    A wracając do tematu: nie znam tego makra, o którym piszecie, ale proszę, wytłumacz mi jak na p/r można użyć czystki na osobie, która użyła eliksiru niewidzialności i przejmuje wieżę. Wedle mojej wiedzy p/r nie ma żadnych skilli obszarowych, więc nie może "wykryć" niewidzialnej osoby, żeby użyć na niej pustki. Pozostają w takim przypadku 2 opcje: użyć czystki zanim ktoś dobiegnie do wieży i użyje eliksiru niewidzialności lub użyć czystki po tym, jak drugi gracz z naszej gildii użyje jakiegoś skilla obszarowego, dzięki czemu osoba ta nie będzie już niewidzialna (choć wtedy można użyć zniknięcia, ale wtedy przy bliskiej odległości można stargetować taką osobę). I to przy optymistycznym założeniu, że osoba, która robi fcap nie jest w teksturze wieży i nie ma się przeszkody między sobą a celem. A są liczne dowody na to, że jedna osoba, która używa techniki fcap używa modeli...

    Zanim zaczniesz cokolwiek pisać, pomyśl.

    Na pomoc, dawanie rad i pomysłów trzeba sobie zasłużyć, a zachowanie pewnych użytkowników przetaczające się od początku wątku skutecznie doprowadziły, że nie dostaniecie nic, jeśli jednak jesteście zainteresowani metodami, które kiedyś działały w 95% (i zapewne się nic nie zmieniło) to możecie mi zapłacić ;)

    P.S ja jestem przekonany, że każdy z was ma modele, może się znajdzie jedna czy dwie osoby na 100, które nie mają. Argument z dupy



    Usunęłam zbędną treść.

    / Vinelya

    Najwyraźniej pomyliliście mnie z kimś innym i coś plączą się te wasze argumenty w dużej mierze kierujące się ku nienawiści wobec jednej osoby. Naprawdę ten autor makra na tyle wszedł wam do głowy, że widzicie go wszędzie pod każdym nickiem, a wraz z niesamowitym bólem dupy wylewającym się na lewo i prawo sami już nie potraficie trzymać się jednego tematu tylko przerzucacie tak słowami jak nie powiem co ;)


    Pierwotnie temat o fcapowaniu i braku umiejętności związanych z czyszczeniem tak prostego łotra przerodził się na najazd na gracza/graczy z danej gildii i "uczciwemu" graniu mimo, iż ani jedno słowo czy oskarżenie nie padło, a jedynie prawda i aktualna rzeczywistość związana z tym wątkiem, a jeszcze całkiem niedawno napomniałem o pachołkach kopiujących gotowe teksty bez własnych zdań, a tu proszę, jak łatwo takich można namierzyć.


    Jeśli dojdzie do sytuacji, w której brak wam argumentów czy sensownych odpowiedzi na poziomie na dany temat, po prostu wyciszcie się i przestańcie śledzić wątek, zamiast wklejać te same powielane bzdury niewiele odstające od dna nieposiadające jakichkolwiek wartości, a jedynie zdanie jakiegoś lizusa, które nadaje się tylko do jednego.

    Zanim zaczniecie na kogoś stękać i mówić jaki to ktoś jest słaby i stosuje najprostsze umiejętności to spójrzcie na siebie i swój talent. Mówicie o "uczciwym graniu" i zarzucacie, że ktoś nie powinien się na ten temat odzywać, a piszą to osoby nieskalane i czyste jak łza? Mówicie o prostych i za mocnych umiejętnościach, a sami przerzucając się na dane klasy ich nie używacie?
    Jeśli tak bardzo wam to przeszkadza proponuje zrobić klasy "niezepsute", bez mocnych umiejętności, bez dobrych elitek, zamiast zbugowanego K/Ma i zamiast K/W może inną? Jeden ma 100% odporności na magię, a drugi za dużo stunów, czarnoksiężnik za szybko biega i też jest za prosty, jak brać leczenie to tylko kapłana z magiem, jeden ma czystkę i jest za łatwy, drugi ma od rycerza dyscyplinę i za dużo wytrzymuje.


    Najlepiej to nic nie używajcie, bo każdy jest zbugowany i za mocny, bo ta klasa ma to i płaczą jak dzieci, przestańcie grać bo jeszcze zobaczycie jakiegoś buga na wojnie i pomyślicie, że to było nieuczciwe, wszystko wam przeszkadza, najlepiej wykasować wszystko co ma przeciwnik.
    Za to wam pasuje jak coś używacie czy stosujecie, u was jest w porządku, my możemy, inni nie.


    Ewidentnie macie kompleks wyższości i problemy psychiczne ze sobą, co niektórzy uważają się za nie wiadomo jak potężnego i najlepszego, a pewnie w rzeczywistości za dużo to nie robicie i tylko wygrywa ilość. Zakładam, że góra 2-3 osoby z tego wątku, którzy tak płaczą i narzekają potrafią pomyśleć, a reszta to sztuczny motłoch będący tu na siłę, oprócz tego są też inni gracze bawiący się w jedynie w Runes of Magic, którzy zajrzeli tu z czystej ciekawości.

    I na koniec przypomnę, nie potrafisz wcisnąć jednego przycisku pod makro co powoduje szybkie czyszczenie przeciwnika, odpuść granie, tak będzie najlepiej dla twoich własnych nerwów.

    Nie ma co ukrywać, że wątek został założony, bo nie mogą sobie gracze z danej jednej gildii poradzić we wciskaniu jednego przycisku na klawiaturce i na dodatek podstawieni pod ścianę robią dokładnie to samo - fcapują tym samym sposobem, byle tylko nie przegrać.
    Jak dla mnie śmierdzi tu hipokryzją

    No nie tylko z jednej glidii, nie ciężko zauważyć,że sporo glidii się z twoją po prostu nie bije bo nie ma to większego sensu.W polu odstajecie bo jest was po prostu za mało i macie raptem ubrane 4 osoby, reszta biega w depsowych ekwipunkach i opieracie się tylko na właśnie wspomnianym fcapie, gdy Waszą łotrową glidią nie uda Wam się wbić do zamku przeciwnika, a Wasze alty można doskonale znaleźć rozmieszczone w pobliżu wież na koniec, by tylko to przejąć na koniec (dziwne gdzie od godziny 20:40 zawsze znika od was wrl/ch i część łotrów wgl nie pojawia się w żadnym sektorze mapy wojennej --> co nagle sobie stwierdzili idę zrobić kawe albo wyjść na spacer????, po prostu się ustawiają i starają się nie zostać wykrytym). Fakt Wasz herold w końcu po tylu latach mógłby sobie zrobić eq albo chociaż zmienić klase na łotra na wojny, bo Wam tornado nie dobiega do zamku przeciwnika:D.


    A czemu wspomniana glidia też fcapuje, bo czemu mają oddać wojnę za frajer Venatorisom, bo sobie przejmą na koniec.Zabronią fcapu czy po prostu go uniemożliwią wspomniana glidia poradzi sobie doskonale i bez tego, czy Wasza sobie poradzi, hmmm pewnie też, bo wkońcu może porobicie eq wojenne i nawet wspomniane łotry zaczną się inaczej statować niż tylko wytrzymałość/życie i przestaną być celami padającymi na hita :thumbup:. To,że wybronicie zamku postawioną x liczbą altów nie oznacza,że jesteście koksami, po prostu skili umożliwiających bronienie bram jest za dużo, by to zdepsić jak przeciwnik sobie postawi 10altow do bronienia.

    Jedni robią to i mogą, bo chcą się bronić, a drugim nie wolno, bo psuje to wojny. Skoro jedni są tacy mocni i rzekomo drudzy są na jednego strzała to łatwo w takim przypadku zamknąć graczy pod zamkiem i zablokować przejścia, czy to takie trudne?
    Nie, lepiej przejmować wieże tak samo i mówić tym samym, że Ci drudzy powinni to przestać robić, choć my robimy dokładnie to samo. Nie jestem ani z jednej ani z drugiej gildii, ale widzę tu zwykły płacz, w obu przypadkach tak wojny nie powinny wyglądać, że obie grają, jedna strona jęczy na drugą, bo punkty się nie zgadzają, choć użytkownicy opowiadają i narzekają na to, co sami stosują.
    Standardowo jak ktoś coś robi to źle, nie powinno tak być, łamiecie zasady, ale jak my coś robimy to jest w porządku i mamy taki powód, by wy coś tam robiliście itp, takie gadanie jest dobre dla dzieciaczków.


    Niektórzy ewidentnie nie potrafią grać czy myśleć i najprostszą metodą jest kopiuj-wklej pewnych schematów u przeciwnika i użyciu tego w praktyce. Tymczasem, by iść ślepo za stadem graczy, powtarzają bez namysłu te same bzdury i brednie nie zważając na to co sami robią, a stado wiernie dba o swojego członka grupy broniąc go i powielając następne bzdury, a przykładem jest część wypocin umieszczonych przez ciebie.
    Trzeba swojego/swoich usprawiedliwić i uzasadnić, mieć to samo zdanie co cała grupa - być przeciw, a gdy nikt nie patrzy robić to samo mówiąc, że jest to jedyne wyjście i tak się kręci karuzela.

    Najzabawniejsze są właśnie takie pachołki nieposiadające własnych zdań, wiernie kopiujące te same teksty od miesięcy z podobnymi do siebie synonimami, ale tą samą narracją.


    Usuwam wulgarne/obraźliwe treści. Polecam przeczytać Regulamin Forum i go przestrzegać.

    //Volveremos

    I wątpie zebyś miał taki czas reakcji na czystkę...

    A w czym problem? Na dobieg i użycie kilku umiejętności potrzeba czasu, nie dasz rady w przeciągu tej 1 sekundy wcisnąć przycisk? Nie ma co się ośmieszać, bo to nic trudnego.

    Tak, jeśli nie może zniknąć to taki r/d jest bezużyteczny jak i większość łotrów, bo każde takie połączenie biega na pełnym dpsowym EQ, suma sumarum leży po jednym uderzeniu, może uda mu się rzucić raz dotkę i to tyle z jego grania.

    r/k - co Ci po tym stunie jak musisz kogoś zaskoczyć? A jak już kogoś zaatakujesz znienacka to raczej nie uratuje się niczym, bo to nie jedyny stun dla łotrzyka.

    r/wd - łatwy do pokonania i ma beznadziejny dmg.


    r/wrl - praktycznie nikt tym nie gra, góra 5 osób


    r/s - jak atakujesz gracza z 100-300k hp to może jakiś sens jest trzymać się na dystans i na dotki, ale przy bliższym starciu i mocniejszym przeciwniku to nienadające się połączenie

    r/m - nadaje się tylko na instancje

    Łotr jest bardzo słabym tankiem, nawet ten r/wd przy aktualnie grających klasach, bugująca się walka, która jednocześnie blokuje wejście w niewidkę to najgorsze co może spotkać każdego łotra, bo klasa ta opiera się na zaskoczeniu przeciwnika, a nie bieganiu na pałę na wprost i to powinien być priorytet w naprawie i zmianach, a nie jakieś umiejętności czy eliksiry ratujące z opresji w przypadku bugów.

    Teraz o czyszczeniu fcapu przez p/r owszem można to zrobić posiadając makro (zresztą napisane przez osobę, która zaczęła jako pierwsza robić fcap na potęgę i jest w tym można powiedzieć,że doskonała:D:D. Takiego łotra można wyczyścić też bez tego makra posiadając więcej farta niż refleksu, bo w gre nie wchodzi tylko refleks, a to czy ta zlagowana strefa wgl pozwoli to zrobić ( tak dalej ta strefa jest drugą najbardziej crashogenną i lagującą strefą zaraz po dalanis --> szczególnie na wojnach 36 vs 36).


    A poza p/r jest wiele innych sposobów na zatrzymanie takich glidii jak Venatoris, tylko szkoda to opisywać na tym forum,bo akurat te rzeczy zostaną naprawione w trybie natychmiastowym ( jak centaur z wd/s'a), a z fcapem i invicapem nie zostanie zrobione nic, bo uwaga ten problem jest zgłaszany od przeszło roku na każdym forum i w każdym suporcie.

    Makro nie jest skomplikowane i już od dawna znane, jeśli przełożyliby to stękanie na myślenie i zastanowienie, pewnie mieliby od dawna to makro i przerywaliby fcap w 100% zawsze, a nie liczyli na pomoc gościa, który też przejmuje, to jest komiczne samo w sobie.

    Nie ma co ukrywać, że wątek został założony, bo nie mogą sobie gracze z danej jednej gildii poradzić we wciskaniu jednego przycisku na klawiaturce i na dodatek w obliczu przegranej robią dokładnie to samo - fcapują tym samym sposobem, bo stracą punkty biedactwa.


    Usuwam obraźliwe treści i ostrzegam :>

    //Volveremos

    Z racji usilnego bólu tylniej części ciała wybijającej się w tym wątku poza wszelką skalę, chciałbym poruszyć jakże ważną kwestię jaką jest uświadomienie pewnej niezbyt bystrej części społeczności celów wojennych jak i całej wojny beta.


    Większość płaczących jak małe dzieci graczy korzysta z wielu taktyk zakrawających o exploity czy nawet o bugi, wszędobylskie K/M ze 100% odpornością na magię, olbrzymia prędkość dla czarnoksiężników powodujących ich częstą teleportację, a to czubek góry lodowej niezbalansowanej rozgrywki i samej walki.


    Kasowanie podstawowych umiejętności czy eliksirów nierobiących żadnej krzywdy w dodatku skilli na postaci borykającej się z licznymi bugami jak wchodzenie w walkę, co dla łotra rujnuje używanie zwykłej niewidzialności spowoduje wyłączenie jej z użytku i bezużyteczność, a są postacie wymagające wręcz znerfienia jak wspomniany K/M.

    Wojna zawsze miała jeden cel i było nią posiadanie wież, to wieże są punktami, a zdobycie zamku powoduje przegraną, chcesz tylko i wyłącznie walkę - zasuwaj na Pole Łamignatów.


    Nadmienię, że wypowiadające się postacie - niektórzy z nich nie mają kompletnie pojęcia o grze, ponieważ grają bez mózgu, lecąc często na pałe, dając się zabić czy nawet kuriozalnie będąc ślepi i nie widząc przeciwnika stojącego tuż obok i przechodząc jakby nigdy nic, a wspomniany fcap jest łatwy do zablokowania, jednak mając wiele miesiące na namyślanie jedyne co potrafią wspomniane osoby zrobić, to jęczeć jak przestraszone dziewczynki z powodu palącego się gruntu pod nogami.

    Gra to nie tylko rozrywka, by ślepo stukać w klawiaturkę i ekwipunek czy diyce nie rekompensuje umiejętności czy myślenia. Mimo, że przejmowali pod moim nosem przeciwnicy, to nigdy nie miałem z tym problemów, a wręcz przeciwnie skłoniło mnie to do refleksji i zastanowienia, a jedyne co wystarczy to kapłan z czystką, właśnie z takiego powodu posiada on podaną wcześniej umiejętność by przeciwdziałać każdej bańce, jeśli nie potrafisz wcisnąć jednego przycisku w danym momencie, albo jesteś powolny jak żółw - usuń grę i zagraj w coś na swoim poziomie jak klikanki.


    Pozdrawiam

    Trainer