Sugestia - A może by tak remake Runes of Magic?

Rekrutacja do zespołu RoM PL została otwarta! Więcej informacji: Rekrutacja do zespołu RoM.
  • No cóż... Jak w temacie.


    Nie mam tu na myśli tego, że lepiej zrobić od nowa aniżeli naprawiać.


    Z nauką z przeszłości można spoglądać w przyszłość:)


    Wiedząc już co interesuje graczy, co wypaliło a co nie itp. itd. można stworzyć całkiem udane dzieło...


    Edit


    Temat wyłącznie dla wizjonerów. Sceptyków proszę o dalsze przeglądanie forum.

    No matter how, no matter where, a way is important.

  • Odpowiem Ci Destoy na temat tego, jak ja to widzę.

    Runes of Magic, było z tego mojego punktu widzenia - wizjonerską grą.

    Czerpała pomysły właśnie z innych, istniejących tytułów i zbierała je do kupy w jednej grze.

    Poza fabułą, która jest dla mnie tu bardzo słaba od samego początku - nie miałem większych zastrzeżeń. Zapowiadało się na coś wyjątkowego, zupełnie "wizjonerskiego".

    Później w kluczowym momencie - wszystko wysiadło. Tytuł zmienił właściciela i zmieniło się też podejście do graczy.

    Od tego momentu gra jest traktowana przede wszystkim przez jej właścicieli - jak "dojna krowa" w podeszłym wieku, z której można cosik, przy okazji jeszcze "nadoić".... Chłopak mojej córci (grają namiętnie obydwoje w D&D - spotykając się przy okazji z paczką znajomych), wniósł tu ciekawe dla mnie spostrzeżenie - "podziwiam pana, gra pan wytrwale w oldschoolową grę retro doświadczając przy tym wszelkich niedogodności związanych z zaniedbaniem tytułu". No tak, to moim zdaniem sama prawda - jednak jeśli o mnie chodzi - nie mam ochoty zaczynać czegoś "nowego", bo i tak będzie kiedyś "stare". Potrafię jeszcze, pomimo tych wielkich niedogodności - pobawić się tą grą i czerpać z tego radość.



    Sadzę, że na kanwie tych twoich spostrzeżeń - jeśli jest grono fanów gier (nawet z czasów komputerów 8-bitowych) i ludzie potrafią sobie instalować emulatory, by w nie jeszcze zagrać (bo sentymenty, to silne źródło motywacji) - z tego mojego punktu widzenia - jest sens (nawet komercyjny), inwestowania w taki - znany przecież w bardzo wielu krajach tytuł. Smutne, że to się nie dzieje, a "poprawki", które tu się czasem pojawiają - tylko "nerfią" cała grę. Rzadko pojawia się usprawnienie, które poprawia komfort gry - częściej te, które tylko dokładają niedogodności. Niestety.


    Gra jest "zaśmiecona" - "starymi sposobami" uzyskiwania jakiegoś celu w grze, po tym jak pojawiły się te "nowe". Choć "sprzątanie" w grze, to od początku jeden z problemów ją nurtujących, z czasem - w wyniku "milionów" itemków, które stały się crapami. Ja tam jestem za poprawą Destoy, niż wizjonerstwem. Wizjonerstwa w tej grze bardzo dużo - ale same niekończone/niedopracowane pomysły.

  • Andrut widzisz ja jestem wizjonerem i widzę mianowicie sens tworzenia remake'a RoM. Ty może nie masz takiej świadomości ale widzę po twojej wypowiedzi że też byś chciał. Może w ramach uświadamiania wytłumaczę czym jest wspomniany prze ze mnie proces:


    Jak rozumie remake gry- stworzenie danej gry na nowo bardzo mocno bazując na pierwowzorze.


    To daje twórcom możliwość poprawy gry od podstaw. Nowy: silnik, lepszej jakości modele, animacje, tekstury, i.t.d., dopracowywać mechaniki gry, nie wprowadzać starych błędów, Wojny w zupełnie nowej becie:P. Ponad to tworząc go można by stworzyć samą Candare, a potem dopiero resztę krain w ramach osobnych update'ów tak jak to było kiedyś. dałoby to możliwość niemalże przewidywania przyszłości (np. co poszło w starym romie nie tak) usuwania często różnych problemów zanim w ogóle powstaną. Ale nie chcę nic tu za mocno sugerować...


    A co do opłacalności? No cóż na starych graczy raczej w 150% można liczyć. Dodatkowo dojdą gracze którzy będą ciekawi jak prezentuje się taka gra z 2009 w nowym wydaniu (bo nie znam jeszcze gry długo żyjącej której zafundowano by taki zabieg). A więcej to kampania... A koszty? Tak owszem będą. Wiadomo nie? Ale bardzo mocno podejrzewam że mogą się okazać niższe niż w przypadku gdy tworzymy zupełnie od podstaw. W dodatku podejrzewam że takowa gra w cale gorzej się by nie sprzedała niż nowe tytuły tego typu...


    Jeżeli RoM czerpał z innych tytułów to był zawsze krok w tył. Taki zabieg by był wyprzedzeniem ich o 11 lat^^


    Po za tym zawsze można zrobić rework RoM ale bardzo bym chciał widzieć w nim obecne systemy tylko w poprawionej wersji...

    No matter how, no matter where, a way is important.

    Edited once, last by Destoy ().

  • Widzisz Destoy, sądzę że gdyby gra była jeszcze w rękach "starego" wydawcy, byłaby może jakaś tu szansa na realizację tych twoich (i jak sadze nie tylko twoich) marzeń. Przy obecnym stanie stanie rzeczy, sposobie traktowania użytkowników gry przez obecnych właścicieli... mrzonki niestety widzę. To trochę jak auto teściowej zajeżdżane przez kolegę jej zięcia. Zupełnie bez planów na jakiekolwiek inwestycje. Jedynie drobne naprawy, by dało się zajechać do cna.


    (jak możesz popraw tytuł - literówka się wkradła)

  • Salamandra

    Changed the title of the thread from “Surestia - A może by tak remake Runes of Magic?” to “Sugestia - A może by tak remake Runes of Magic?”.
  • Masz racje roma nie da się uratować i naprawiają go jak ja swojego dziadka mercedesa. Sęk tkwi w tym żeby zrobić go od nowa. A to jak już pokazałem nie koniecznie musi być w strefie marzeń (chociaż, fakt, o tym marzę) ponieważ może okazać się świetnym posunięciem finansowym (no tylko ja się na tym za bardzo nie znam i mogę tylko spekulować).


    Alojzyrom też bym zaczoł zabawę od nowa tylko w lepszej oprawie:P

    No matter how, no matter where, a way is important.

  • Możliwe że runewaker by wygrzebał wesje 2.0.0.1777.en ale gorzej by było z utrzymaniem....


    edit


    Albo 2.0.11.1872.en

    No matter how, no matter where, a way is important.

  • Rozumiem wasz brak ambicji. To o czym mówicie też jest fajne bo można by poprawić starą wersję gry gdzie błędów było mniej a sam pomysł zagrania w romka "od początku" wręcz mnie podnieca.


    Jednak ja mówię o czymś więcej. Marzy mi się stworzenie rom od początku, na nowym silniku, z lepszą grafiką, pozbawiony pewnych błędów, lepiej wyskalowanymi systemami (pet system, system walki, system statystyk i.t.d.). Po prostu marzy mi się lepszy rom...


    Mój własny pomysł tak mi się podoba że sam bym chciał to zrobić ale nie mam ani funduszów, ani możliwości.


    p.s.


    Uruchomcie swoje myślenie i wyobraźcie sobie jak by wyglądał taki rom jakby został tworzony właśnie w teraźniejszych czasach...

    No matter how, no matter where, a way is important.

  • Deathbloody (tłumaczenie: Martwy, <cenzura>8o) czytaj pierwszy post.:cursing: W tym miejscu hejt jest nie na miejscu:cursing:


    U gf też może gra wyglądać. Poza tym może sprzedadzą ten pomysł z prawem do marki???

    No matter how, no matter where, a way is important.

  • Camist

    Closed the thread.