Sposoby na pozbycie się "crashy"

  • Hejos!

    Pytanie na które pewnie nawet najstarsi górale odpowiedzi nie znają...

    Jak zrobić, żeby - mimo kompa, którego w NASA zazdroszczą- grając w Runesa na wysokich ustawieniach pozbyć się tych denerwujących crashy?!


    Nie mam za dużo addonów, a tym bardziej tych dużo zmieniających.

    Poprzednio grając na słabym lapku na najniższych ustawieniach tych crashy NIE BYŁO! - serio.


    Pozdrawiam "Pytung" <3<3<3

  • Niestety komp, którego zazdroszczą nawet w NASA, nie robi najmniejszego wrażenia na RoMku. Temat crashy, to temat rzeka i jak pogrzebiesz na forum, to znajdziesz jakiś wątekna ten temat. Na starym forum na pewno. Jeżeli w ogóle cokolwiek pomaga, to niskie ustawienia, a zwłaszcza dystans widoczności, a tak naprawdę, to każdy musi wypracować sobie własny patent. Co przeszkadza? Komputery z NASA, na tym RoMek nie chodzi dobrze. Ta gra najlepiej chodzi na starych, wysłużonych gratach.

  • Camist

    Changed the title of the thread from “Jak zrobić, żeby...” to “Sposoby na pozbycie się "crashy"”.
  • Camist

    Added the Label General
  • rom to stara gra (32 bit) nie trawi więcej na dłuzsza mete (64bit)

    ramu nie wiencej niz 3 gb (2 max na wykorzystanie przez gre)


    cała filozofia

    A co ma piernik do wiatraka? Crashe są dlatego, że gra jest nędznie napisana, a nie dlatego, że jest 32 bitowa.

  • To sprawa do przemyślenia...


    2 komputery (dziadek + dwulatek). Odpalonych sześć klientów (2 na dziadku, 4 na nowszym). Każda postać na innym poziomie, każda zbiera surowce w gildii (Jak wiecie, szybkość zbioru zależy od poziomu postaci). Oba kompy "siedzą" na jednym łączu internetowym i współdzielą je z TV. Wczoraj, godziny dopołudniowe, oglądam sobie film (sieciowo via TV), postaci zbierają surowce, niektóre z petami.. To najstabilniejsze łącze z którego czasem korzystam.


    W pewnym momencie jakieś sieciowe CIACH (wiem, że sieciowe i malutkie, bo film na moment zmniejszył rozdzielczość, ale nie przerwał odtwarzania (bufor)


    Na obu komputerach, wszystkie postaci doświadczyły tego, co zwykle nazywamy CRASH...


    Za wyjątkie !!!!!


    Postaci na 8 lv, która była na kompie "dziadku" (W8.1, jakieś 6 lat).



    Sądzę, że dlatego, iż ta dziurka/zachwianie w sieci, "trafiły" na tej postaci na moment, w którym klient nie postawił żadnych wymagań odnośnie łączności z serwerem.

    "Duchy", postaci zbierających równolegle, stały "zmrożone" (pomimo wylogowania) do momentu sprawdzenia (ruszenia postaci), czy faktycznie tej postaci nie wylogowało (ona też nie miała peta, zatem i potrzeby komunikacji z serwerem co chwilkę..).


    Wiecie... ferie są. Internet gorzej działa. Podobnie jak w weekendy, święta itp.


    Ostatnio nie mogłem wyczaić, dlaczego ten mój "dziadek" tak paskudnie działa z RoM'kiem... Znam już te jego słabości, ale było to nienaturalne jak na niego.

    Powodem okazała się aktualizacja W'8.1, która przebiegała w tle. Jak sądzę w jednym czasie i nie tylko na moim komputerze...


    Nawiązując do refleksji "Praethorians/Pytung":

    - łącznie z tym, że "kiedyś" chadzałeś pewnie po mniej wymagających (co do łączności z serwerem) strefach - wysokie ustawienia to również i duże wymagania klienta w łączności z serwerem. Kompa możesz mieć z NASA, net nie koniecznie...



  • Problemy z netem nie powodują crashy 😉 tylko z czasem wylogowują. Po prostu strefa zamku gildii co jakiś czas się wywala, crashując wszystkich.

  • Przecież opisałem Razz, zupełnie inną sytuację. Równolegle na TV miałem czarno na białym, że akurat to, było "netowe". Jeden klient i postać "ocalały".


    Nie zmienia to faktu, innych okoliczności, w których łapie się te CRASHe...

    Bo te są bezsprzeczne - z rożnych powodów.


    Zwróć uwagę:


    Rynek w Varanas (chyba miejsce najczęstszych Crash'y)...

    Komunikacja z serwerem potrzebna na wysokim poziomie... Dla wielu, bardzo rożnych graczy i na raz.

    Nawet, jeśli GF tnie na kosztach na samym łączu (pewnie był ciął dla tej garstki graczy), czy coś w serwerze nie nadąża (nie tylko gubione pakiety po sieci)...


    Powodów pewnie jest wiele... ale racją jest, że zbyt wiele, skoro przekłada się to na tak duży dyskomfort gry. Jednak nie wszystko jest powodem GF (choć pośrednio może - pewnie gra zrobiona w inny sposób nie nastręczała by tak wielu problemów)...


    Raczej chodzi o ograniczenie tego co "po naszej stronie" (odbiorców). A tu, spostrzeżenia mile widziane.


    Ja już mam pewność, że przy obecnym necie (tym lepszym, czy gorszym) i tak pole widzenia gry (pomimo dwóch kompów z dobrą grafiką) mam na minimum (bo mniejsze prawdopodobieństwo niesynchronizowania się z MMO).


    Proste.

    Większe pole widzenia - częstsza łączność z serwerem - większe prawdopodobieństwo błędów - Crash.


    Kiedyś (nie wiem jak teraz), jak chodziło się grupowo na instancję, wszyscy wyłączali skrzydła, itemki z bajerami itp... Po prostu rzadziej wywalało (a cały net też był na gorszym poziomie).


    PPS


    Wiem, CRASH to nie "wylogowanie", to moment w którym całego klienta należy odpalić na nowo... jednak i tak daje mi to do myślenia.

    Edited 2 times, last by Propelerek: Dopowiedzenia ().

  • Nie to tak nie działa ;) Komunikacja clienta z serwerem jest mniej więcej stała, niezależnie od miejsca ;), liczba graczy w koło ma marginalne znaczenie w wymianie informacji. Ustawienia gry także nie mają na to wpływu ;)


    Crash jest spowodowany nędznie napisanym silnikiem gry nic po za tym ;)

    Edited once, last by Razz ().

  • Ja tam jeszcze z tego pokolenia, które widzi większy sens naprawy niż wymiany na nowe...

    Jednak zgadzam się, czasem już nie ma sensu dalej inwestować w zepsutego zęba - trzeba go po prostu wyrwać. Szczególnie wtedy, gdy boli :)

  • Teron

    Closed the thread.
  • Teron

    Added the Label Polski