Czy jest sens zacząć grać w tą grę, jeżeli nie gra się "hardkorowo"?

  • Dawno temu grałem w tą grę i postanowiłem sobie ją odświeżyć. Zawsze podobał mi się system klas tutaj. Ale czytając na forach, widzę, że gra podobno przeszła mocno w kierunku P2W oraz że dawno nie było żadnych aktualizacji. To prawda?


    I czy da się grać klasą leczącą samemu? Podobno healerów brak ;P

  • Grałeś kiedyś to wiesz na co się piszesz:P Grać zawsze warto np.: dla nowych znajomości a hardkorowe granie? Albo się wciągniesz albo nie... Jeżeli chcesz zostać "niedzielnym" graczem to misji masz od groma żeby wbić a raczej wbijać 100lvl.


    A co do klas to niech się wypowie ktoś kto gra kapciem albo druidem ale widzę że ci drudzy bardziej pożądani. Warto poprosić o pomoc i się pytać co jest przyszłościowe: Jakie klasy wybierać, jak się ubierać itp..

    No matter how, no matter where, a way is important.

  • Z tej gry jest sens odchodzić a nie do niej wracać ;)

    Korim


    Knight < 100 > Mage


    8o=O<X   Ignis Guild   ||?(;(


    Wychylylybymy - RIP


    Mementomori - RIP


    Ignis - RIP


    Korim - OFF

  • Witam :)


    Pozwolę sobie naskrobać kilka moich subiektywnych przemyśleń z punktu widzenia droida odnośnie tego pytania:


    I czy da się grać klasą leczącą samemu?

    Pierwsze co mi się pomyślało, to jaki jest sens grania w grę typu MMO samemu? Według mnie - żaden. Po prostu nie rozumiem, dlaczego ludzie wybierają samotną włóczęgę, gdy tak naprawdę rozgrywka grupowa jest podstawą takich gier, jak RoM. Z drugiej jednak strony, RoM daje wiele możliwości samotnym wilkom: kilka tysięcy misji, rzemiosło, kolekcje wszelkiego rodzaju... No dobra, można grać samemu, skoro to komuś odpowiada...


    Idźmy dalej. Czy da się gra samemu klasą leczącą? Da się. Jak masz naturę cierpliwego masochisty. Od pewnego momentu bowiem okazuje się, że owszem, mało co Cię na strefie zabije, ale też i Ty zawodowym zabójcą nie jesteś. Masz więc dwie opcje: albo godzinami miziasz mobki do questów, aż te wreszcie padną ze śmiechu, albo... robisz ekwipunek pod atak magiczny. I o ile mówi się, że ubrać leczyka jest tanio, to już zrobić drugi komplet eq do jakiegoś sensownego bicia takie nie jest. I nie ukrywajmy: wielu misji nie zrobisz samodzielnie, i nie chodzi mi tu o misje na instancjach (które z zasady są misjami grupowymi). Jest wiele questów, gdzie trzeba szybko, w określonym czasie zabijać hordy mobów. No, leczyk na swoim zwykłym leczajowym eq może w takim wypadku jajko znieść, ale misji nie ukończy. Chyba że ma drugi komplet szmatek i porządną broń. A chcesz robić Lustrzane Światy może? - no to bez eq depsowego zapomnij. Albo przywyknij, że ledwo zmieścisz się w wyznaczonym czasie 15 minut, no i naucz się taktyk na bossy (tak, bossy cenedrilowe są taktyczne, moi drodzy :) )


    Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że samotna gra klasą leczącą jest możliwa. O ile zdasz sobie sprawę ze swoich ograniczeń i nauczysz się sobie z nimi radzić. Jednakże... Powołaniem leczyka jest leczyć. Nie siebie. Innych. Na instancjach. Czasem na wojnach. W GRUPIE. Leczyk co nie leczy, to nie leczyk.


    Tyle z moich mondrościuf. Pozdrawiam i życzę miłej gry :)

  • I czy da się grać klasą leczącą samemu? Podobno healerów brak ;P

    Nie do końca też rozumiem czy chcesz grać jako samotny wilk i powoli wbijać lvl (leczyk tu nie jest dobrym wyjściem no może na subklase) czy chcesz zrobić leczyka i leczyć na instancjach czyli z innymi graczami...

    No matter how, no matter where, a way is important.

  • Właściwie wchodzą w grę 2 sposoby: Iść na randoma (pt z całego serwera) i wypady gildiowe ale w ostatnimi czasy gildie szukają uzupełnienia swojego pt kiedy im braknie np. dps


    W grze brakuje nie tylko leczyków ale i odrobinę "dobrego" dps więc możesz połączyć przyjemnie z porzytecznym:) Bo tanków to panie tu sporo jest jeszcze nie wiem jak z bufferami/debufferami czy teraz po pachu będzie ich trzeba czy nie no i ilu jest na serwie

    No matter how, no matter where, a way is important.

  • Witam :)


    A jeszcze skrobnę troszkę, żeby cos uściślić...


    Ale jednak chyba ciężko nawet grając leczykiem grać cały czas w instancjach i tylko w nich. :D

    Dzięki za pomoc wam wszystkim :)

    Oczywiście, że grając postacią leczącą jako główną nie siedzi się cały czas w instancji. Robi się też inne zwyczajne rzeczy samemu: misje, dzienne, malatiny, rutyny, jakieś inne festiwale (jak kto lubi) i wszystko to, co się zazwyczaj w grze robi - lub chce robić. To, co napisałam kilka postów wcześniej wynika może z pewnego niedopowiedzenia albo opacznego zrozumienia przeze mnie tego fragmentu pytania:


    I czy da się grać klasą leczącą samemu?

    Zrozumiałam, że pytasz, czy da się grać samemu, samotnie, w pojedynkę, bez gildii, bez przyjaciół, w próżni. I - jak już Ci wyjaśniłam - da się, ale mija się to według mnie z istotą bycia leczykiem.


    Natomiast jeśli pytałeś, czy da się grać SAMODZIELNIE, niekoniecznie SAMOTNIE - to moja odpowiedź jest jak najbardziej twierdząca. Jedynie "dziewczynki - mimozy" wybierają klasy leczące jako główne i robią z siebie ofiary losu, niezdolne samodzielnie wytknąć nosa poza Rynek w Varanas, licząc na to, że zauroczone depełesy męskie odwalą za nie całą robotę i będą prowadzić za rączkę - "bo leczykiem tak ciężko się gra..."

  • Oczywiście, że grając postacią leczącą jako główną nie siedzi się cały czas w instancji. Robi się też inne zwyczajne rzeczy samemu: misje, dzienne, malatiny, rutyny, jakieś inne festiwale (jak kto lubi) i wszystko to, co się zazwyczaj w grze robi - lub chce robić. To, co napisałam kilka postów wcześniej wynika może z pewnego niedopowiedzenia albo opacznego zrozumienia przeze mnie tego fragmentu pytania:

    Od tego idzie zwariować, festiwale od początku gry są identyczne :x

  • W sumie to faktycznie, powinienem na to wpaść. Zapomniałem, że można zmieniać klasę główną xD Pomyliło mi się z inną grą, że tylko poboczne mogę zmienić.


    Dzięki wam za rady :)

  • Camist

    Closed the thread.