Ku pamięci - Vimma 4.02.2023 [*]

Rekrutacja do zespołu RoM PL została otwarta! Więcej informacji: Rekrutacja do zespołu RoM.


  • Dnia 4.02.2023 odeszła z tego świata, jak i Taborei bliska nam osoba Vimma. Nie ma słów, które opisałyby stratę i ból, jaki odczuwają teraz wszyscy jej znajomi i rodzina. Dla wielu była dobrą osobą i przyjaciółką, dla mnie jednak najlepszą przyjaciółką jaką miałem, wyjątkową kobietą, towarzyszką do wspólnej gry. Vimma była osobą, z którą spędziłem tu ponad 10 lat i od prawie 2 lat miałem szczęście być z Nią w związku małżeńskim RoM. Gra zawsze była dla nas odskocznią, w której spędzaliśmy wolny czas, jednak Vimma była pierwszą osobą, której w pełni zaufałem i wiedziałem, że to coś więcej. Wiele jej zawdzięczam. Zawsze była skryta podobnie jak ja, wiele o sobie nie mówiła, ale dzięki temu cieszyłem się, widząc, jak otwiera się na ludzi i pozwala siebie poznać. Potrafiła cieszyć się z małych rzeczy, lubiła pomagać innym, była osobą o złotym sercu. Nawet gdy ludzie wchodzili jej na głowę, nie znając całej prawdy, była twarda i wspólnie radziliśmy sobie z problemami. Nikt tak jak ja nie wie, ile dobrego zrobiła dla RoM i ludzi tu grających. Gra bez niej już nigdy nie będzie taka sama.


    Dziękuje Psotce i Dhaosowi, że byli wraz ze mną na jej pogrzebie oraz wszystkim wspierającym w tych trudnych chwilach.



    ..Było to nasze ostatnie wspólne zdjęcie i prezent na drugą rocznicę przypadającą dziś 14.02.2023..




    ..Walentynki 14.02.2021 to właśnie tego dnia przyjęła moje oświadczyny..



    ..to tego dnia powiedzieliśmy sobie magiczne "Tak"..

    [Ukończone misje: 7278] [Zdobyte tytuły: 770] [Zdobyte karty: 1969]


    RAScrn-Shot-20221112-17523236-cleanupoy.jpg


  • ..Była nieodłączną częścią ZVP..



    ..to tak narodziła się nasza wspólna pasja do zdobywania wyjątkowych miejsc..



    ..oraz podziwiania widoków..

    [Ukończone misje: 7278] [Zdobyte tytuły: 770] [Zdobyte karty: 1969]


    RAScrn-Shot-20221112-17523236-cleanupoy.jpg


  • ..Podobnie jak ja uwielbiała kolekcjonować karty, tytuły i set skille..



    ..w domu posiadała piękną kolekcję unikalnych broni..



    ..razem zdobyliśmy unikalne rekiny..

    [Ukończone misje: 7278] [Zdobyte tytuły: 770] [Zdobyte karty: 1969]


    RAScrn-Shot-20221112-17523236-cleanupoy.jpg

  • ..Nieprzerwanie od wielu lat naszej znajomości..










    Spoczywaj w pokoju...

    [Ukończone misje: 7278] [Zdobyte tytuły: 770] [Zdobyte karty: 1969]


    RAScrn-Shot-20221112-17523236-cleanupoy.jpg

  • Gdy po ponad dwuletniej przerwie wróciliśmy (mąż Dhaos i ja) do gry wśród Osób, które były życzliwie nastawione do „świeżaków” był Zeno i Vimma. Dość szybko dowiedziałam się o tym, że Ona tak jak ja lubi grać w sims-y. Nasza relacja była nieco inna, pomału, powoli odkrywałyśmy w sobie podobne cechy, od techniki leczenia i grania druidem po głębsze rozmowy o asertywności i byciu twardym. Vimma była i jest jedyną Osobą, która pomogła mi wyjść z cienia i uwierzyć w siebie, w swoje umiejętności, w to, że dobrze leczę, że daję z siebie wszystko a to że jakiś dps pada to jego wina bo jest lamą. Będzie mi brakować tych rozmów, tego wsparcia, była moją Mistrzynią, potrafiła i chciała pomóc nie tylko w grze ale i poza nią. Dla Niej zrobienie czegoś w grze nie stanowiło żadnego problemu, pokonywanie bossów na różnych instach w Jej towarzystwie przeważnie było świetną przygodą, a Jej radosny głos na TS często słyszę w moich myślach.


    Vimma potrafiła cieszyć się z małych rzeczy – jak na przykład wzorek ze skrzynek na burzowych:





    Mieszkałyśmy niedaleko siebie a mimo to nasze pierwsze i ostatnie spotkanie było na Jej pogrzebie. Bardzo mi Jej brakuje, myśl że już nigdy się nie zaloguje jest najsmutniejszym doświadczeniem w moim dotychczasowym życiu. Dni po Jej śmierci, rozmowy z wieloma ludźmi w grze, na TS, na discord i w sms pokazały i uświadomiły mi, że nie tylko dla mnie, ale dla wielu Vimma była i pewnie nadal jest wyjątkowa. Zgodnie z tym, co obiecałam wszystkie myśli i sentencje zostały spisane, wydrukowane i podarowane Jej synowi w dniu pogrzebu. Prawie wszyscy zapamiętali Ją jako miłą, ciepłą i wrażliwą Osobę. Dziękuję za to oraz dziękuję gildii Hoax za wsparcie i za zrzutkę na wiązankę.


    Nigdy nie zapomnę naszych wspólnych chwil.

    Spoczywaj w pokoju.

    Psocia

    Do pięknego czynu trzeba dwóch przymiotów:

    dobroci, żeby go natchnęła,

    i mocy duszy, aby go spełniła.

  • Wielu żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Odeszła ale będzie w mojej pamięci na zawsze!


    Pokój Jej Duszy!


  • Jejku Zeno. Ja się drugi raz poryczałem. Są jakieś słowa, które byłyby tu dobre? Bo ja ich nie znajduję.

    Na twe ręce Zeno, dla Ciebie, Rodziny, wszystkich bliskich, przyjaciół, znajomych... wyrazy głębokiego współczucia.

    A Vimce już niestety nie będę mógł powiedzieć nigdy, cześć Vimka.

    Dziękuje, że byłaś. Wspaniale było czuć twą obecność.


    An.


    PS


    Na tym forum, powitałem Vimkę jako Salamandrę nutką jedną, która mi zadźwięczała jak wybrała sobie taką właśnie nazwę.

    Dziele się, nie jest trudno znaleźć. Niech wybrzmi dla niej, pożegna - gdziekolwiek teraz jest. Bardzo bardzo głośno...


    Einstürzende Neubauten - Salamandrina

    Edited once, last by Andrut ().

  • Z wielkim żalem i smutkiem przyjęłam wiadomość o odejściu naszej drogiej Vimmy. ;(


    Niech spoczywa w pokoju i wyrazy współczucia dla Jej rodziny i przyjaciół zarówno w realnym świeci jak i wirtualnym.

    tumblr_p2yqqdl1UT1r6d0kro2_r1_500.jpg

  • Tak samo z wielkim żalem i smutkiem żegnam miła osobę pomocną znałem ja bardziej jak Salamandrę jeszcze w styczniu miałem okazje złożyć życzenia Nowo Roczne a tu już nie ma nie tak powinni odchodzi gracze naszej gry


    Zeno współczuje ci to były piękne lata dla ciebie i tak nagle zerwało


    Dziękuję za jej służbę jak Gm do końca


    Pozostanie w naszej pamięci


    Dziękuję ci za Pomoc Sirmoder

    Edited once, last by mosad6 ().

  • Chciałbym skierować najszczersze podziękowania dla zespołu eventowego oraz wszystkich zaangażowanych w organizację wydarzenia In memoriam Salamandry. Słowa nie wystarczą, aby wyrazić moją ogromną wdzięczność za Wasze zaangażowanie, profesjonalizm i włożony wysiłek, które pozwoliły na stworzenie niezapomnianego wydarzenia z wieloma szczegółami. Dzięki temu jeszcze raz możemy oddać hołd i upamiętnić naszą ukochaną Przyjaciółkę. Jestem niezmiernie wdzięczny, że mogłem pomoc i mieć swój udział w organizacji tego wydarzenia <3


    Dla tych, co mieli przyjemność Ją poznać oraz którzy nie mieli takiej okazji. Chciałbym pokazać Jej stare prezentacje, które kiedyś robiła do innych eventów. Czytając je, wracają wspomnienia ;(

    [Ukończone misje: 7278] [Zdobyte tytuły: 770] [Zdobyte karty: 1969]


    RAScrn-Shot-20221112-17523236-cleanupoy.jpg

  • Wspominając Vimkę, przypomniała mi się jedna sytuacja. Altami gram, więc trudno mnie czasem rozpoznać (może bardzie po eq, bo mało kto robi takie full wypas wyposażenie na 1 lv), ale taki młody alt to zwykle przechadza mi się po pierwszych bossach i dropi te karty dla samego siebie, przy okazji robienia dziennych. Oczywiście, ja nie pomijam tego, z którego karta bardzo rzadko leci - Ang Li (czy jakoś tak) i właśnie tam kiedyś spotkałem Vimkę, która na niego czatowała. Byłem zdziwiony, bo to było z półtora, czy dwa lata temu, że jej jeszcze nie ma, ale wiem, że to jedna z tych trudniejszych kart i jeszcze mi się nigdy nie zdarzyło, aby mi spadła na postać powyżej 10 lv... Ponieważ mam już tych kart kilka, zaproponowałem, że jej prześlę, ale było tylko... nie, nie, nie - ja chcę sama :):):) Nie wiem, czy jej się udało w końcu tą kartę zdobyć (i też nie wiem czy to w ogóle jest możliwe postacią 100+), ale i na takich prozaicznych czynnościach czasem ją też spotykałem.


    Dzięki Zeno za te wklejki. Miło popatrzeć. Ja byłem trochę zawiedziony, że nie zrobiono wcześniej w grze miejsca, które by upamiętniało tą wspaniałą koleżankę. Ale pewnie warunki techniczne nie bardzo pozwalały. Ja ją pamiętam, jako jedną z tych najbardziej życzliwych Osób, jakie kiedykolwiek spotkałem. I znowu mi dziś łezka poleciała...